Dzwoniąc przedstawiając się jako z "programu Payback". Przemiła Pani pyta czy zależy nam na puntkach Payback, na co punkty wydajemy i czy możemy na ten temat porozmawiać. Póżniej informuje, że rozmowa będzie nagrywana, czy się na to zgadzamy i zaczyna natrętnie wkręcać człowieka w ubezpieczenie na życie. Chyba z 3x informowałem Panią, że nie jestem zainteresowany i to moja ostateczna decyzja.
Dzwoniąc przedstawiając się jako z "programu Payback". Przemiła Pani pyta czy zależy nam na puntkach Payback, na co punkty wydajemy i czy możemy na ten temat porozmawiać. Póżniej informuje, że rozmowa będzie nagrywana, czy się na to zgadzamy i zaczyna natrętnie wkręcać człowieka w ubezpieczenie na życie. Chyba z 3x informowałem Panią, że nie jestem zainteresowany i to moja ostateczna decyzja.