Teraz już wiem, że naciagacze :( ale dałam się dzisiaj nabrać i podałam swoje dane . Miły Pan twierdził, że to marketing, że promują bieliznę. Nie przyjmę żadnej darmowej przesyłki. Ponadto dzwoniąc na ten nr jest informacja, że nie przyjmują telefonu dzwoniącego. Nigdy wczesniej nie dyskutowałam z takimi osobami a dzisiaj wpadłam jak nastolatka. Zobaczymy co dalej.
Naciągacze. Proponują golarki i ostrza, mówią o przysłaniu regulaminu, po czym chcą adres i dane kontaktowe (przed przesłaniem owego "regulaminu"). Regulamin nie jest regulaminem a ofertą w formie sms'owej, jak gdyby potencjalny klient już wyraził zgodę. Po odebraniu cisza po odrzucaniu wydzwaniają w kółko.