Totalny natręt, do tego bezczelny. Chce rozmawiać z osoba odpowiedzialną w firmie za stronę internetową, po informacji, że osoba ta wyjechała i nie będzie można z nią rozmawiać, kpiąco pyta "Wyjechaaaałaaa? Na wycieczkę?". Zatkało mnie. Oczywiście radzę nie odbierać.