Bezczelny gnojek, schowany za swym nędznym biurkiem wśród innych żałosnych jemu podobnych tumanów....
Nic dla niego nie znaczy prywatność lub niechęć do rozmowy....pyta mnie - to po co mi telefon... i o zgrozo stwierdza, iż jestem chamem :)))). Cuda, cuda....
Bezczelny gnojek, schowany za swym nędznym biurkiem wśród innych żałosnych jemu podobnych tumanów....
Nic dla niego nie znaczy prywatność lub niechęć do rozmowy....pyta mnie - to po co mi telefon... i o zgrozo stwierdza, iż jestem chamem :)))). Cuda, cuda....