Podobno Pko Sa. Konsultantka zapytała o jakąś kobietę (czy mogłaby z nią rozmawiać). Odpowiedziałam, że to pomyłka (dziwne, że taka instytucja popełnia takie gafy!). Następnego dnia też dzwonił ten nr. Gdy odebrałam, zostałam poinformowana przez automat, że wszyscy konsultanci są zajęci i aby czekać na zwolnienie konsultanta (to chyba jakaś kpina! Oni dzwonią z interesem i ja będę czekała aż łaskawie będą chcieli porozmawiać?!).