Pan? konsultant jak mniemam, bardzo niewyraźnie się przedstawił, podał nazwę jakiejś firmy? i bez żadnych wstępów grzecznościowych (co w przypadku takich rozmów jest wręcz nieodzowne) rozpoczął tyradę na temat jakichś funduszy czy coś na ten temat wiem, a na moją prośbę o ponowne, wyraźne przedstawienie się odpowiedział, nie kryjąc rozdrażnienia cytuję: a, pier....l się.
Pozdrawiam tego Pana? serdecznie życząc sukcesów w nabywaniu klientów takimi metodami.