Wczoraj do mnie dzwoniła ta Pani, nie przedstawiła się, ani nie podała firmy z której dzwoni. Strasznie nachalna, przez całą rozmowę krzyczała, chciała wywołać u mnie efekt ekscytacji na temat inwestycji w nowe gry nintendo, ale wychodziło jej to wręcz komicznie. Z tle było słychać mnóstwo hałasów tak jak by dzwoniła z dworca kolejowego.
Wczoraj do mnie dzwoniła ta Pani, nie przedstawiła się, ani nie podała firmy z której dzwoni. Strasznie nachalna, przez całą rozmowę krzyczała, chciała wywołać u mnie efekt ekscytacji na temat inwestycji w nowe gry nintendo, ale wychodziło jej to wręcz komicznie. Z tle było słychać mnóstwo hałasów tak jak by dzwoniła z dworca kolejowego.