Najpierw cisza, a potem jakaś pani Lipińska pyta czy dodzwoniła się do Katowic...dziwne, że nie pyta do kogo się dodzwoniła - Blukuję!- to jakaś ściema!
Naciągają ludzi na spotkani i zakupy usług i towarów. odmowa jest traktowana jako obraza i zaczynają być nachalni. dzwonią po kilka razy nawet w weekend.