Oskar Wójcik - lub bez przedstawiania się. Dokładnie ten sam komunikat z taśmy (nagrało się na automatycznej sekretarce). Od kilku miesięcy takie nękające telefony. Oczywiście nie oddzwaniam, nie oddzwaniam do nikogo, kto się dokładnie nie przedstawi i inie wyłuszczy sprawy.
Potwierdzam, dzwonili dziś do mnie i pytali o sąsiada, ponieważ wiedziałem o co chodzi odpowiedzialem że nie znam takiego choć browary razem pijemy :-)
Mają urojenia chcą pieniądze za jakies faktury do których nie mają zadnej umowy , nic nie podpisywałem może są nawiedzeni , po prostu gnoje, nie odbierać albo zmienić numer, nic nie jestem winny i mogą mnie cmoknąć w dupe , i wam radze to samo , w razie pozwu wystarczy wskazać aby pokazali od jakiej umowy jest ten tytul i jak nie mają oryginalnej umowy to są to zwykli frajerzy szukający zemsty bo zycie im się nie powiodlo