Gnoje dzwonią juz od 7 rano dzień w dzień po kilka razy dziennie, nie dociera do nich że człowiek nie życzy sobie od nich żadnych zaproszeń na żadne durne garnki, garnitury itp.
Zadzwonila do mnei pani z pytanim czy dodzoenła sie do takiej i takiej miejscowosc, wiec odpowiadam "nie" Nastpene pyatnie : "w takim razie do jakiego miasta sie dodzowniłam?" odpowiedz:Dzonie pani, ale niewie pani gdzie pani dzowni? - pani sie rozlaczyla..telefon z samego rana